Rodzaj: Ciekawostki
Autor: Iwona Dardzińska
"Znajdująca się w gdyńskiej dzielnicy Redłowo, wojenna nekropolia jest symbolem losów morskiej stolicy Rzeczypospolitej podczas II w. św. Tu wraz ze swym legendarnym dowódcą Stanisławem Dąbkiem spoczywają bohaterscy obrońcy Gdyni, a także ofiary masowego mordu w Piaśnicy. Cmentarz przy ulicy Legionów jest też miejscem spoczynku wyzwolicieli miasta, którzy polegli podczas walk w marcu 1945 r. Nekropolia powstała pod koniec września 1939 r., gdy grupa członkiń Przysposobienia Wojskowego Kobiet przystąpiła do porządkowania pobojowiska na Oksywiu. Jedna z czołowych działaczek PWK, Dżennet Dżabagi-Skibniewska wspominała, iż po przybyciu na miejscu ujrzały pole usiane trupami, wałęsające się psy i koty, ryczące krowy bydło, zabłąkane dzieci, zrozpaczone kobiety. Mimo to nie załamały się i przez kilka dni opatrywały rannych, a także zbierały ciała poległych żołnierzy, które następnie zamierzały pochować na cmentarzu przy ulicy Witomińskiej. Jednak okupanci na to nie pozwolili, wobec czego obrońcy miasta zostali pochowani właśnie w Redłowie. W trakcie wojny w tym miejscu chowano również alianckich jeńców. Już po zakończeniu wojny w Gdyni przystąpiono do akcji mającej na celu likwidację mogił wojennych oraz ekshumację zwłok tak, by godnie uczcić zabitych żołnierzy. W tym celu w 1946 r. powstał projekt nekropolii, który niedługo potem został zrealizowany. Jego autorami byli Barbara Kaszycka oraz jej mąż Czesław. Cmentarz zajął powierzchnię ok. 2 ha i został podzielony na dwie części. W jednej części spoczywa ponad tysiąc żołnierzy Armii Czerwonej, którzy polegli w trakcie wyzwalania Gdyni. W drugiej, uformowanej na kształt amfiteatru, części spoczywają obrońcy wybrzeża z 1939 r. To przede wszystkim żołnierze I Morskiego Pułku Strzelców, ale także marynarze z załóg ORP Mazur i Nurek. Żołnierze spoczywają wraz ze swymi dowódcami - Stanisławem Dąbkiem, Kazimierzem Pruszkowskim, Stanisławem Zauchą czy Włodzimierzem Steyerem. W jednej z kwater zostali pochowani ekshumowani po zakończeniu wojny zabici w Piaśnicy zakładnicy. Możemy wśród nich odszukać dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Stefana Łęgowskiego czy jednego z budowniczych gdyńskiego portu Mariana Bukowskiego. Pochowano tu także członka organizacji "Gryf Pomorski" Alfonsa Maja oraz ciała niezidentyfikowane. Na redłowskim cmentarzu znajdują się także groby poległych w marcu 1945 r. żołnierzy z I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte, w tym także bułgarskiego ochotnika Petki Tanczewa. W ciągu kilkudziesięciu lat istnienia Cmentarz Obrońców Wybrzeża był kilka razy modernizowany. Pod koniec lat 60. ustawiono na nim 9 tablic, które zawierają informacje na temat nekropolii i osób na niej pochowanych. Imponująco prezentuje się także trzynastometrowy Pomnik Obrońców Wybrzeża autorstwa Adama Smolany. Wykonany został z blachy niklowo-wolframowej i symbolizuje rozdartą lufę armaty. Jego montaż ukończono w marcu 1968 r. Po przemianach ustrojowych na cmentarzu pojawiły się kolejne pomniki i tablice. Jeden z postumentów poświęcono poległym w trakcie II w. św. członkom załóg polskich statków i okrętów. Dwa następne upamiętniają ofiary terroru stalinowskiego. Pierwszy poświęcony jest ofiarom mordów NKWD dokonanych w 1940 r., zaś drugi zamordowanym i zamęczonym przez UB i Informację Wojskową marynarzom i oficerom Marynarki Wojennej. Pojawiła się także tablica upamiętniająca żołnierzy z I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. W radzieckiej części cmentarza umieszczono ponadto "Nataszę", czyli Pomnik Wdzięczności (dzieło autorstwa artysty rzeźbiarza Mariana Wnuk). Pochodząca z lat 50. rzeźba przedstawia postać kobiety niosącej sztandar i stała pierwotnie w reprezentacyjnym miejscu Skweru Kościuszki naprzeciwko gmachu dowództwa Marynarki Wojennej. "Natasza" wyszła spod dłuta Mariana Wnuka i jest dość typowym przykładem sztuki okresu socrealizmu. (...) Co roku 19.09, tj. w rocznicę samobójczej śmierci Stanisława Dąbka, na cmentarzu gromadzą się mieszkańcy Gdyni, by oddać hołd obrońcom wybrzeża i złożyć wieńce na ich grobach(...)".[cyt. za źródło: Cmentarz Obrońców Wybrzeża w Gdyni, www.histmag.org, 2009-11-02] Bardzo polecam zobaczyć to miejsce. Cześć ich pamięci![*]
Komentarze
Mam pytanie.. dlaczego Ruskich mamy w Orłowie przy ul. Legionów ? Rosjanie więcej krzywdy narobiło polakom niż Niemcy. Proszę o informacje Dziekuje z góry Lukasz_ kolasa@WP.pl